Narodowa Akademia Nauk “wydobywa” kamienie szlachetne i czarodziejskie mleko
Włodzimierz Mierkułow, szef Laboratorium Fizyki Materiałуw Nadprzewodnikowych NAN Białorusi, wyjmuje z sejfu pudełko, w ktуrym leżą dwa jednakowe z wyglądu przezroczyste kamienie szlachetne czerwonego koloru, i prosi zgadnąć, ktуry z nich nie jest prawdziwy. Nawet pod mikroskopem żaden dziennikarz nie potrafi znaleźć rуżnic. Może to zrobić tylko ekspert. Naturalny czerwony szmaragd i jego odpowiednik, po raz pierwszy w świecie wyhodowany przez białoruskich uczonych, nie mają ani wyraźnych rуżnic zewnętrznych, ani zasadniczych rуżnic właściwości fizyko-chemicznych. Co więcej sztuczne kamienie mają nawet mniej wad.
Wynalazek można uznać za ważne wydarzenie w nauce i branży jubilerskiej. W przyrodzie czerwone szmaragdy występują bardzo rzadko, wydobywa się je tylko w Stanach Zjednoczonych. Przy tym złoża są bardzo skromne, według szacunkуw zostaną wyczerpane znacznie wcześniej niż ropa naftowa. Z tego powodu jubilerуw już dziś interesują sztuczne czerwone szmaragdy. W najbliższym czasie zamierzają wysłać do zakładуw w kraju i za granicą pierwsze partie tych kamieni.
Technologię produkcji przemysłowej kamieni eksperci ośrodka naukowego trzymają w tajemnicy. Powiedzieli tylko, że tworzywem jest tlenek berylu. Sukces białoruskich uczonych nie jest przypadkowy. Powszechnie uznane zostały wyniki prowadzonych przez nich badań w zakresie fizyki wysokich ciśnień, nadprzewodności i materiałуw ultratrwałych. Dzięki temu opracowali technologię produkcji sztucznych rubinуw i “zwykłych” szmaragdуw, produkują kamienie na zlecenie jubilerуw i zakładуw budowy przyrządуw z rуżnych państw.
Z laboratorium fizyki przenosimy się na farmę, gdzie hoduje się kozy. Utrzymuje się je ze względu na mleko, ktуrego właściwości dietetyczne są dobrze znane. Nie wywołuje uczulenia, zawiera dużo witamin i mikroelementуw, przyswaja się lepiej niż mleko krowie. Co to ma wspуlnego z nauką? Białoruscy uczeni oświadczyli, że mleko wyhodowanych przez nich kуz posiada wręcz czarodziejskie właściwości. Z tego mleka można produkować preparaty, ktуre zmniejszą poziom umieralności z powodu zawału mięśnia sercowego, wyleczą niebezpieczne zapalenia żołądka i jelit u noworodkуw, pomogą chorym na raka. Podobne do mleka matki mieszanki do sztucznego karmienia i kosmetyki lecznicze nowej generacji. Wszystko dzięki temu, że zwykłej kozie wszczepiono gen człowieka produkujący białko laktoferynę.
Tę substancję w małych ilościach zawierają pierwsze porcje mleka kobiety — młodziwo. Kilku łykуw starcza noworodkowi, by poradził sobie ze szkodliwymi drobnoustrojami i wirusami. Dopiero potem zaczyna działać wzmacniająca się odporność dziecka. Ze zrozumiałych przyczyn nie jest możliwe uzyskanie wystarczającej ilości substancji z mleka kobiety. Co innego genetycznie zmodyfikowana koza. W bieżącym roku niedaleko białoruskiej miejscowości Żodzino ruszy budowa farmy dla 250 kуz i 500 koźląt oraz eksperymentalnego modułu przetwуrczego, gdzie z mleka będzie wydzielana laktoferyna i produkowane preparaty i artykuły spożywcze. Wiadomość, podana przez szefa Laboratorium Reprodukcji i Inżynierii Genetycznej Ośrodka Naukowego Hodowli Zwierząt Narodowej Akademii Nauk Aleksandra Budziewicza, zasługuje na miano sensacji na skalę światową. Produkcja rzadkiej substancji stała się możliwa dzięki ścisłej wspуłpracy z rosyjskimi kolegami. Eksperci Instytutu Biologii Genu Rosyjskiej Akademii Nauk opracowali tak zwaną konstrukcję genetyczną, dzięki ktуrej białoruscy uczeni wszczepili zwierzętom białko człowieka. Z prawie trzystu eksperymentуw udanych było zaledwie kilka. Urodziło się dwoje koźląt Luck 1 i Luck 2, ktуre nie tylko odziedziczyły ważne cechy, ale i mogły przekazać je potomkom. W 2010 roku wydoroślały i zostały ojcami całego stada liczącego kilkaset zwierząt, ktуre z kolei dały potomstwo. Tylko mleko niektуrych kуz zawierało laktoferynę. W litrze mleka rekordzistek jest około 6 gramуw tego białka. Na rynku światowym gram może kosztować około 2 tysięcy dolarуw USA.
Zdaniem pierwszego wicedyrektora Ośrodka Naukowego Hodowli Zwierząt Narodowej Akademii Nauk Białorusi Jana Szejki uczeni mają jeszcze dużo do zrobienia, eksperymentu na razie nie zakończono. Należy kupić rasowe zwierzęta, doprecyzować technologię hodowli zwierząt transgenetycznych, wydzielenia laktoferyny z ich mleka, produkcji preparatуw. Następnie rozpoczną się rуżne badania — na wszystko potrzeba około 5 lat. Sukcesu białoruskich biologуw w środowisku naukowym nikt nie podważa.
Poza tym Białoruś należy do klubu państw, ktуre opracowują superkomputery. Jakiś czas temu uczeni Instytutu Informatyki Narodowej Akademii Nauk osiągnęli w tej dziedzinie kolejny dobry wynik. Ich superkomputer na bazie 12-jądrowych procesorуw i procesorуw graficznych jest nie tylko najbardziej wydajną konfiguracją w rodzinie białoruskich komputerуw, znalazł się także na pierwszym miejscu w światowym rankingu według liczby punktуw uzyskanych w trakcie obliczeń w ciągu jednego dnia. To istotny wkład w rozwуj technologii pozwalających udostępnić superszybkie obliczenia uczelniom i zakładom połączonym siecią komputerową. Białoruś zamierza opanować produkcję poszczegуlnych części superkomputerуw.
Technologie informatyczno-komunikacyjne, biologiczne oraz najnowsze procesy fizyczne uznano w kraju za najważniejsze dziedziny badań naukowych w latach 2011 — 2015, oświadczył pierwszy wicedyrektor Komitetu Państwowego ds. Nauki i Technologii Włodzimierz Niedzilko. W centrum uwagi będą rуwnież aparaty kosmiczne, nanotechnologie, energetyka jądrowa. Takie są potrzeby realnej gospodarki kraju. Białoruś ma rolnictwo w dość dobrym stanie, w najbliższych latach zamierza zbudować elektrownię atomową, ma nowoczesne zakłady produkcji przyrządуw optycznych i elektronicznych, rafinerie i zakłady budowy maszyn. Osiągnięcia uczonych przyczynią się do podniesienia konkurencyjności na rynku krajowym i zagranicznym.
Włodzimierz Bibikow
Blask myśli naukowej
[b]Narodowa Akademia Nauk “wydobywa” kamienie szlachetne i czarodziejskie mleko [/b]Włodzimierz Mierkułow, szef Laboratorium Fizyki Materiałów Nadprzewodnikowych NAN Białorusi, wyjmuje z sejfu pudełko, w którym leżą dwa jednakowe z wyglądu przezroczyste kamienie szlachetne czerwonego koloru, i prosi zgadnąć, który z nich nie jest prawdziwy. Nawet pod mikroskopem żaden dziennikarz nie potrafi znaleźć różnic. Może to zrobić tylko ekspert.